Zarys historii
Mówiąc krótko, chciałam stworzyć ciąg dalszy przygód naszych bohaterów po bitwie o Hogwart. Minął tydzień od śmierci Voldemorta, ale świat nadal nie jest bezpieczny. Hordy jego popleczników uciekło z dziedzińca szkoły i teraz ukrywa się i ponownie zbiera siły. Hermiona stale przebywa w siedzibie Zakonu Feniksa i tam stara się żyć na nowo, a Draco został wybawiony przez Dumbledore'a od Azkabanu. Dyrektor postanawia wyznaczyć im niezwykle ważne zadanie, które zmusza odwiecznych wrogów do zamieszkania ze sobą i wzajemnej tolerancji. Jak rozwinie się ta historia, jeszcze nie wiem, ale nie chce by Hermiona i Draco od razu skoczyli sobie w ramiona. To by było takie nierealne! Dlatego też postaram się pokazać Wam jak stopniowo uczą się wzajemnie i akceptują swoją obecność, a uczucie powoli się w nich rodzi. Mam nadzieję, że jesteście cierpliwi dotrwacie ze mną do tego momentu. Postaram się zawrzeć w tej historii odrobinę mroczności i melancholii, ale będzie też wiele humoru. Na razie nie chcę zdradzać niczego więcej, ale wierze, że każdy znajdzie tu coś dla siebie :)
Liczba rozdziałów
NIE WIADOMO... Piszę na bieżąco, póki starczy mi sił, czasu i weny :) Ich długość też nie jest znana, nawet dla mnie :) Postaram się by były jak najdłuższe :) Na razie się rozpędzam, więc śmiało mogę powiedzieć, że każdy następny będzie dłuższy :) A przynajmniej na to liczę :)
Przekleństwa
Niestety tak, mam nadzieję, że wrażliwe osoby wytrzymają.
Częstotliwość dodawania rozdziałów
Sama nie wiem, mniej więcej co miesiąc. Wszystkie ogłoszenia parafialne będę zamieszczać w ,,Proroku codziennym". Jeśli np. data publikacji się przesunie itp. o wszystkim się tam dowiecie :)
EDIT:
Pomieszanie z poplątaniem. W miarę upływu czasu, zamysł na historię się zmieniał i teraz coraz więcej postaci "ożywa", jak na przykład urocza ciocia Bella.
W opowiadaniu zdarza mi się wykorzystać cytaty z filmów, bądź zainspirować się jakimiś obejrzanymi scenami. Jeśli tak się stanie, pod rozdziałem pojawi się wyjaśnienie, bądź też znana wszystkim "gwiazdeczka". Nie wiem do końca co z tego wyniknie, ale mam nadzieję, że mimo wszystko zostaniecie tu na dłużej.
Niebawem zacznę poprawiać początkowe rozdziały, które spędzają mi sen z powiek. Nastąpi to dopiero wtedy, gdy znajdę trochę wolnego. Do tego czasu musicie uzbroić się w cierpliwość i przymknąć oczy na wszelkie niedociągnięcia :)
Iva Nerda
Ciekawie się zapowiada, też nie przepadamy za tym, jak na samym początku wszystko jest różowe i nagle zdają sobie sprawę, że są dla siebie stworzeni.
OdpowiedzUsuńCo do przekleństw: jesteśmy jak najbardziej za! Po prostu uważamy, że jest to środek wyrazu, jak każdy inny. Sprawia, że postacie o dość wybuchowym charakterze są po prostu wiarygodne. Idziemy czytać (tak, obie) i z pewnością zostawimy po sobie ślad. Pozdrawiamy ;)
Dzisiaj znalazłam Twojego bloga u Arcanum Felis i natychmiast biorę się do czytania ♥
OdpowiedzUsuń